Niedawne nałożenie przez administrację Trumpa znaczącej opłaty w wysokości 100 000 USD na wnioski o wizy H-1B ma drastycznie zmienić krajobraz operacyjny dominującego indyjskiego sektora outsourcingu IT. Ta zmiana polityki, która bezpośrednio wpływa na kluczowy filar wieloletniego modelu biznesowego, który wyniósł Indie na czoło globalnych usług technologicznych, wprowadza znaczące nowe koszty i strategiczne imperatywy dla firm takich jak Tata Consultancy Services i Infosys. Konsekwencje wykraczają poza obciążenia finansowe, potencjalnie wpływając na relacje z klientami, strategie wdrażania talentów i ogólną konkurencyjność indyjskiego przemysłu IT o wartości wielomiliardowej dolarów.
Ten agresywny ruch polityczny ze strony prezydenta USA jest postrzegany przez niektórych jako „geopolityczna wojna o terytorium”, mająca na celu priorytetyzację amerykańskich miejsc pracy i interesów narodowych. Nowa struktura opłat, nakładana na wnioski o wykwalifikowanych zagranicznych pracowników, wymaga fundamentalnej ponownej oceny sposobu, w jaki indyjscy giganci IT obsługują swoich amerykańskich klientów. Firmy te historycznie polegały na programie H-1B, wysyłając dziesiątki tysięcy inżynierów do pracy u boku klientów, od dużych instytucji finansowych po korporacje detaliczne. Znaczący wzrost kosztów aplikacji, poza istniejącymi skromnymi opłatami, może zmusić firmy do poniesienia tych wydatków, przerzucenia ich na klientów lub zbadania alternatywnych modeli operacyjnych.
Program wizowy H-1B, będący kamieniem węgielnym zarówno dla indyjskich firm outsourcingowych, jak i dla amerykańskiego sektora technologicznego w pozyskiwaniu specjalistycznych talentów, był kluczowym kanałem dla wykwalifikowanych specjalistów. Administracja Trumpa przedstawiła te zmiany jako wysiłek na rzecz usprawnienia legalnych wniosków i ograniczenia postrzeganych nadużyć. Historycznie program działa poprzez system loterii dla ograniczonej liczby wiz, a firmy często składają wiele rejestracji, aby zwiększyć swoje szanse. Dochodzenia wcześniej podkreślały takie praktyki, podkreślając konkurencyjny charakter zabezpieczania tych pożądanych stanowisk.
Profesjonaliści pochodzenia indyjskiego stanowili znaczną większość beneficjentów H-1B, podkreślając głęboką integrację programu z potokiem talentów dla amerykańskich firm. Na przykład Infosys otrzymał zgodę na znaczną liczbę wiz H-1B do zatrudnienia początkowego w roku finansowym 2024. W ramach nowych przepisów koszt związany z tymi wizami drastycznie by wzrósł, stanowiąc znaczące wyzwanie finansowe dla takich organizacji. Sytuacja ta ma miejsce w czasie, gdy firmy te już poruszają się w złożonym globalnym środowisku gospodarczym i geopolitycznym, naznaczonym szerszymi cięciami w branży IT.
Chociaż deklarowanym celem nowych przepisów jest wspieranie krajowego zatrudnienia, istnieje potencjał niezamierzonych konsekwencji, które mogą wpłynąć na amerykańskie korporacje. Zwiększone koszty wiz mogą zachęcić amerykańskie firmy do dalszego rozszerzania swoich globalnych centrów kompetencji (GCC) już istniejących w Indiach. Wiele wiodących firm technologicznych i finansowych utrzymuje już znaczące operacje w Indiach, wykorzystując ogromną pulę talentów w kraju. Polityka ta mogłaby nieumyślnie przyspieszyć trend offshoringu niektórych funkcji, nawet przy dodatkowej opłacie wizowej.
Nagłe wdrożenie tych zmian wprowadziło znaczną niepewność w środowisku biznesowym. Eksperci sugerują, że takie „szoki podażowe” mogą ostatecznie nie służyć interesom gospodarczym USA. Brak natychmiastowej jasności co do nowych przepisów początkowo skłonił główne firmy technologiczne do wydania ostrzegawczych porad swoim pracownikom w sprawie podróży zagranicznych, podkreślając zakłócający potencjał tej polityki.
Indyjskie firmy IT w ostatnich latach proaktywnie starały się dywersyfikować swoje strategie operacyjne, zmniejszając swoją wyłączną zależność od wiz H-1B. Obejmowało to większy nacisk na lokalne zatrudnienie w USA i rozbudowę centrów dostarczania na miejscu. Pandemia COVID-19 również ułatwiła przejście na pracę zdalną dla znacznej części projektów. Niemniej jednak, wizy H-1B pozostają kluczowe dla utrzymania bliskich relacji z klientami na rynku amerykańskim i umożliwienia inżynierom fizycznej obecności przy krytycznych projektach.
Analitycy z Bloomberg Intelligence zauważają, że ta znacząca przebudowa programu H-1B prawdopodobnie stanowi wyzwanie dla ustalonego modelu usług IT w modelu offshore. Firmy będą zmuszone do ponownej oceny swoich struktur cenowych, potencjalnie oferując droższe usługi doradcze onshore lub znacznie tańsze alternatywy offshore, gdzie praca jest prowadzona głównie poza Stanami Zjednoczonymi. Przewidywane wyzwania prawne dotyczące nowych przepisów, w połączeniu z presją ze strony branży technologicznej, sugerują, że ostateczny wpływ i czas trwania tych środków pozostają niepewne.

Marek to redaktor, który z zamiłowaniem śledzi zmiany na rynkach finansowych, a jego prace są synonimem rzetelności i głębokiej analizy. W artykułach publikowanych na bizner.pl Marek nie tylko precyzyjnie analizuje trendy, ale potrafi także rozładować napięcie – jego lekki humor sprawia, że nawet najcięższe tematy stają się bardziej przystępne. Jego podejście do dziennikarstwa finansowego to połączenie pasji, solidnych badań i odrobiny dystansu, dzięki czemu czytelnicy zawsze mogą liczyć na wartościową, a jednocześnie przyjemną lekturę.