W obliczu narastających niepewności dotyczących polityki handlowej prezydenta Donalda Trumpa, dolar amerykański doświadczył ostatnio znacznej zmienności. Rynki finansowe bacznie analizują potencjalne konsekwencje proponowanych ceł, które już wywołały znaczące zmiany w wycenach walut i nastrojach inwestorów. Ten okres niestabilności podkreśla skomplikowaną zależność między decyzjami politycznymi a globalnymi wskaźnikami ekonomicznymi.
Polityka Celna Prezydenta Trumpa i Reakcje Rynku
Dolar amerykański od tygodni znajdował się w stanie zmienności, co jest bezpośrednią konsekwencją eskalacji retoryki i działań wojny handlowej prezydenta Trumpa. Waluta zazwyczaj spada, gdy wzmożone napięcia handlowe budzą obawy o potencjalną recesję w Stanach Zjednoczonych. Po późnym piątkowym ogłoszeniu przez prezydenta Trumpa, który jest obecnie Prezydentem Stanów Zjednoczonych, o zamiarze podwojenia ceł na importowaną stal i aluminium do 50%, dolar rozpoczął tydzień osłabieniem.
Obserwacje analityków rynkowych podkreślają tę wrażliwość. Jeden post w mediach społecznościowych zauważył stały spadek pary USDJPY od kiedy prezydent Trump po raz pierwszy ogłosił swój plan celny w lutym, sugerując bezpośrednią korelację między jego oświadczeniami a wynikami dolara.
Zanim Trump objął urząd, dolar się wspinał. Od 19 lutego, kiedy Trump po raz pierwszy ogłosił swój plan celny, nastąpił stały spadek. Analiza techniczna pokazuje, że za każdym razem, gdy otwiera usta, cena spada. To jest USDJPY, tylko dzisiaj. Spadek jest stały od… pic.twitter.com/elInPDQk7
— Anti-Catturd (@AntiCatturd) 2 czerwca 2025
W momencie publikacji indeks dolara amerykańskiego, który mierzy wartość waluty wobec koszyka sześciu głównych walut, notowany był na poziomie 99,15, co oznacza spadek o 0,11%. W konkretnych parach walutowych dolar spadł o 0,3% w stosunku do jena, ustalając się na poziomie 143,57, podczas gdy euro zyskało 0,2% do 1,1372 dolara. Funt szterling umocnił się o 0,3% do 1,3489 dolara, a dolar australijski również zyskał 0,3% do 0,6454 dolara. W stosunku do dolara kanadyjskiego, dolar amerykański odnotował spadek o 0,2% do 1,3727.
Rynki akcji również zareagowały na wiadomości o cłach, z kontraktami terminowymi na S&P 500 spadającymi o 0,4% i kontraktami terminowymi na Nasdaq tracącymi 0,5%. Dzieje się to pomimo znaczących zysków w maju, gdzie S&P 500 wzrósł o 6,2%, a Nasdaq o 9,6%, napędzanych nadziejami na niższe cła importowe.
Jonas Goltermann, zastępca głównego ekonomisty ds. rynków w Capital Economics, skomentował sytuację: „Dolar pozostaje blisko dolnej granicy swojego zakresu po 2022 roku i jest znacznie słabszy, niż sugerowałyby różnice stóp procentowych. Nastroje wokół dolara pozostają negatywne i nadal wydaje się on podatny na dalsze złe wiadomości w zakresie polityki fiskalnej i handlowej.”
Wyzwania Prawne i Odporność Administracji
Wprowadzenie ceł prezydenta Trumpa nie obyło się bez przeszkód prawnych. Amerykański sąd handlowy początkowo zablokował niektóre z jego opłat celnych, twierdząc, że przekroczył swoje uprawnienia. Jednak sąd apelacyjny szybko przywrócił te cła następnego dnia, rozpatrując sprawę. Administracja wskazała swoją determinację w dążeniu do innych ścieżek prawnych w celu egzekwowania ceł, nawet w przypadku niekorzystnych orzeczeń sądowych.
Poprzednie groźby celne również wpłynęły na dolara. Na przykład, dolar odnotował 3% tygodniowy spadek w stosunku do głównych walut po cłach z 2 kwietnia, tzw. „Dnia Wyzwolenia”, oraz 1,9% spadek dwa tygodnie wcześniej, gdy prezydent Trump zagroził 50% cłami na Europę. Jednak po rozmowach z Przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, prezydent przełożył termin wprowadzenia tych ceł z 1 czerwca na 9 lipca, co doprowadziło do tymczasowego wzrostu dolara o 0,3% w zeszłym tygodniu, gdy wznowiono rozmowy.
Szersze Implikacje Fiskalne i Prognozy Ekspertów
Poza polityką handlową, dolar amerykański spotkał się również z uwagą z powodu rosnących obaw fiskalnych. Te obawy nasiliły się wraz z rozważaniem przez Senat znacznego projektu ustawy prezydenta Trumpa dotyczącego cięć podatkowych i wydatków, który ma dodać około 3,8 biliona dolarów do długu rządu federalnego w wysokości 36,2 biliona dolarów w ciągu następnej dekady. Wielu senatorów podobno rozważa znaczące poprawki do tej ustawy, perspektywę, którą prezydent Trump powitał z zadowoleniem.
Ekonomiści z głównych instytucji finansowych bacznie śledzą te wydarzenia. Bruce Kasman, główny ekonomista w JPMorgan, uważa, że pomimo orzeczeń sądowych, administracja zachowuje solidny zestaw przepisów do osiągnięcia swoich celów polityki handlowej. Przewiduje on zaangażowanie w utrzymanie minimalnej stawki celnej w USA na poziomie co najmniej 10% i przewiduje dalsze podwyżki ceł sektorowych, szczególnie skierowane na kraje ASEAN, aby zapobiec reeksportowi, oraz utrzymanie tendencji do wyższych ceł w handlu między USA a UE.
Analitycy Barclays podkreślili kluczową rolę Sekcji 899 w proponowanej ustawie. Sugerują, że ta sekcja mogłaby nadać USA szerokie uprawnienia do opodatkowania firm, potencjalnie wpływając na inwestorów z krajów uważanych za stosujące nieuczciwe zagraniczne podatki. Ten scenariusz, argumentują, mógłby być postrzegany jako podatek od amerykańskich rachunków kapitałowych w czasie, gdy nerwowość inwestorów wobec aktywów amerykańskich jest już podwyższona. Aktywne zmniejszanie całkowitego zwrotu dla zagranicznych inwestorów z ich inwestycji w USA prawdopodobnie zniechęciłoby napływ kapitału, wywierając dalszą presję spadkową na dolara.
Podsumowując, ostatnie wyniki dolara amerykańskiego odzwierciedlają złożone wzajemne oddziaływanie prezydenckich polityk handlowych, wyzwań prawnych i szerszych obaw fiskalnych. Tocząca się debata wokół ceł i ich konsekwencji ekonomicznych nadal kształtuje dynamikę rynku, pozostawiając inwestorów do poruszania się w krajobrazie znacznej niepewności.

Adam to doświadczony redaktor z pasją do finansów i inwestycji. Od ponad dekady zgłębia tajniki rynków kapitałowych, a jego analityczne spojrzenie i rzetelność przyciągają wiernych czytelników serwisu bizner.pl. Znany z umiejętności wyjaśniania nawet najbardziej zawiłych zagadnień, Adam potrafi wpleść odrobinę humoru, szczególnie gdy opowiada o zmienności kryptowalut – bo kto powiedział, że rynek nie może być zabawny? Jego teksty łączą profesjonalizm z nutką lekkości, co sprawia, że każdy artykuł to nie tylko dawka wiedzy, ale też chwila uśmiechu.