Rekordowe zadłużenie USA w Europie: stopy procentowe i globalne napięcia kształtują rynek.

Photo of author

By Marek

Globalny krajobraz finansowania korporacyjnego przechodzi zauważalną rekalibrację, gdyż duże amerykańskie korporacje coraz częściej zwracają się ku europejskim rynkom długu w poszukiwaniu kapitału. Ten strategiczny zwrot jest napędzany przede wszystkim rozbieżnymi politykami monetarnymi Europejskiego Banku Centralnego (EBC) i amerykańskiej Rezerwy Federalnej, w połączeniu z ewoluującymi uwarunkowaniami geopolitycznymi i handlowymi. Firmy wykorzystują obecne różnice w stopach procentowych, zapewniając sobie bardziej opłacalne finansowanie po drugiej stronie Atlantyku, a tym samym zmniejszając presję na krajowe amerykańskie rynki kredytowe.

  • Rozbieżne polityki stóp procentowych: EBC obniża stopy, podczas gdy Rezerwa Federalna je utrzymuje.
  • Amerykańskie firmy pozyskały w tym roku w Europie znaczną kwotę 116,3 mld euro (około 134 mld USD).
  • W samym lipcu amerykańskie spółki wyemitowały dług o wartości 9 mld USD w euro, co znacznie przekracza średnią miesięczną z ostatnich trzech lat.
  • Czynniki geopolityczne, takie jak nowe taryfy, zmniejszają zagraniczny popyt na amerykańskie obligacje korporacyjne.
  • Obserwowana jest nierównowaga w międzywalutowym zaciąganiu pożyczek, z wyraźnie większym wolumenem emisji euro przez firmy amerykańskie niż emisji USD przez firmy europejskie.
  • Zmniejszona podaż na rynku amerykańskim pozytywnie wpłynęła na wycenę obligacji USA, prowadząc do zacieśnienia spreadów.

Kluczowym czynnikiem leżącym u podstaw tego trendu jest rozbieżność w podejściach banków centralnych do stóp procentowych. Podczas gdy EBC zainicjował obniżki stóp, amerykańska Rezerwa Federalna utrzymała swoje stawki, tworząc znaczącą możliwość arbitrażu dla pożyczkobiorców. „Z punktu widzenia emitenta, pożyczanie w euro jest mniej kosztowne” – wyjaśnia Gordon Shannon, zarządzający portfelem w TwentyFour Asset Management. Pomimo niedawnych danych z amerykańskiego rynku pracy, które wywołały dyskusje o potencjalnym luzowaniu polityki przez Fed, stopy procentowe w USA pozostają porównywalnie wyższe, umacniając pozycję Europy jako bardziej atrakcyjnego miejsca do zaciągania pożyczek, nawet dla firm zabezpieczających ryzyko walutowe.

Zmiana strategii finansowania: Dane i przykłady

Ten strategiczny zwrot jest wyraźnie widoczny w wolumenie emisji obligacji denominowanych w euro przez amerykańskie firmy. Korporacje takie jak Verizon Communications Inc., FedEx Corp. i PepsiCo Inc. niedawno weszły na rynek europejski; Verizon sprzedał dług o wartości 2 miliardów euro, a FedEx i PepsiCo powróciły na ten rynek po raz pierwszy od 2021 roku. Łącznie amerykańskie firmy pozyskały w tym roku w Europie 116,3 miliarda euro (około 134 miliardów dolarów), zbliżając się do całorocznego rekordu, pomimo że do końca 2025 roku pozostało jeszcze kilka miesięcy. Tylko w lipcu amerykańskie spółki wyemitowały dług w euro o wartości 9 miliardów dolarów, co znacząco przekroczyło średnią miesięczną z ostatnich trzech lat, wynoszącą 3 miliardy dolarów.

Wpływ czynników geopolitycznych i handlowych

Oprócz polityki monetarnej, na tę migrację kapitału wpływają również czynniki geopolityczne, w szczególności napięcia handlowe. W związku z ogłoszeniem nowych taryf przez administrację prezydenta Trumpa, zagraniczni inwestorzy wykazują zmniejszone zapotrzebowanie na amerykańskie obligacje korporacyjne. Hans Mikkelsen, strateg kredytowy w TD Securities, sugeruje, że ten trend prawdopodobnie się utrzyma, zauważając: „Będzie mniejsze zapotrzebowanie na amerykańskie obligacje korporacyjne i większe na obligacje korporacyjne spoza USA. Amerykańskie firmy będą miały takie same potrzeby emisyjne. Muszą więc zdać sobie sprawę, że będą musiały finansować się w większym stopniu w innych walutach”.

Nierównowaga rynkowa i jej konsekwencje dla USA

Ta dynamika tworzy wyraźną nierównowagę w międzywalutowym zaciąganiu pożyczek. W przeciwieństwie do gwałtownego wzrostu emisji euro przez firmy amerykańskie, europejskie spółki pożyczyły w lipcu nieco ponad 2 miliardy dolarów w walucie amerykańskiej, co stanowi ostry spadek w porównaniu z ich typową średnią miesięczną wynoszącą 13 miliardów dolarów. Ta nierównowaga bezpośrednio przyczyniła się do tego, że sprzedaż obligacji denominowanych w dolarach amerykańskich w lipcu była niższa od prognoz Wall Street; faktyczny wolumen wyniósł około 81 miliardów dolarów wobec oczekiwanych 100 miliardów dolarów, według danych Bloomberg. Niemniej jednak, zmniejszona podaż zarówno ze strony emitentów zagranicznych, jak i krajowych, pozytywnie wpłynęła na wycenę obligacji amerykańskich. Spready obligacji korporacyjnych o wysokiej ocenie kredytowej w USA zawęziły się do 0,76 punktu procentowego, co jest ich najniższym poziomem w 2025 roku, pomimo szerszych niepewności gospodarczych. John Servidea, globalny współprzewodniczący ds. finansowania inwestycyjnego w JPMorgan Chase & Co., podsumowuje ten efekt: „Jeśli weźmie się pod uwagę ten nadrzędny trend spadku podaży netto, mniejszą emisję przez banki z powodu oczekiwań dotyczących reform regulacyjnych… oraz fakt, że więcej amerykańskich firm emituje w Europie, to wszystko to dodatkowo wzmacnia pozytywne czynniki techniczne na rynku amerykańskim”.

Podsumowanie: Zmiana paradygmatu w finansowaniu korporacyjnym

Zbieżność korzystnych europejskich stóp procentowych, ewoluującej dynamiki globalnego handlu oraz ponowna kalibracja podaży netto na rynku amerykańskim zmusza amerykańskie korporacje do strategicznej ponownej oceny swoich strategii finansowania, coraz częściej szukając kapitału po drugiej stronie Atlantyku. Ta zmiana odzwierciedla wyrafinowaną odpowiedź na siły makroekonomiczne, wpływając na rynki kredytowe po obu stronach Atlantyku.

Dodaj na: