Trilony euro w oszczędnościach: Klucz do inwestycji w Europie i bezpiecznych emerytur

Photo of author

By Marek

Europa stoi w kluczowym momencie, zmagając się z głębokim paradoksem gospodarczym. Z jednej strony kontynent potrzebuje ogromnych środków kapitałowych na kluczowe inicjatywy, w tym ambitną zieloną transformację, modernizację starzejącej się infrastruktury oraz wspieranie innowacji w celu konkurowania na arenie globalnej. Jednocześnie jednak europejskie gospodarstwa domowe dysponują łącznie bilionami euro oszczędności, z których znaczna część pozostaje na nisko oprocentowanych lokatach bankowych, minimalnie przyczyniając się do wzrostu gospodarczego czy długoterminowego tworzenia majątku. Ta fundamentalna rozbieżność między podażą a popytem na kapitał stanowi poważne wyzwanie strukturalne dla gospodarki europejskiej.

  • Niedawny artykuł Bruegel podkreśla rolę europejskich inwestorów instytucjonalnych (ICPFs), takich jak towarzystwa ubezpieczeniowe i fundusze emerytalne, w rozwiązywaniu problemu luki inwestycyjnej.
  • Znaczna część oszczędności gospodarstw domowych w UE pozostaje poza zasięgiem ICPFs, ograniczając ich zdolność do kierowania kapitału w produktywne inwestycje.
  • Europejscy inwestorzy preferują konserwatywne podejście, lokując większość majątku na rachunkach bankowych generujących znikome zwroty, kosztem wyżej oprocentowanych inwestycji rynkowych.
  • Zmiany demograficzne w Europie, w tym starzejące się społeczeństwo, wymagają solidnych inwestycji i rozszerzenia finansowanych systemów emerytalnych.
  • Obawy o „wyciek” kapitału do USA są wtórne; europejscy inwestorzy instytucjonalni wciąż wykazują dużą preferencję dla obligacji rządowych i korporacyjnych z własnego kontynentu.

Niedawny artykuł roboczy Bruegel pt. „Plugging Europe’s Investment Gap: Understanding the Potential of Leveraging Institutional Investors” (Wypełnienie luki inwestycyjnej w Europie: Zrozumienie potencjału wykorzystania inwestorów instytucjonalnych) szczegółowo analizuje tę nierównowagę z perspektywy europejskich inwestorów instytucjonalnych, w szczególności towarzystw ubezpieczeniowych i funduszy emerytalnych (ICPFs). Podmioty te są wskazywane jako kluczowe zarówno dla problemu, jak i potencjalnie dla jego rozwiązania. Chociaż ICPFs zarządzają znacznymi aktywami, spora część oszczędności gospodarstw domowych w UE pozostaje poza ich zasięgiem, co ogranicza ich zdolność do kierowania kapitału w produktywne inwestycje.

Europejscy inwestorzy są powszechnie charakteryzowani przez konserwatywne podejście, z nieproporcjonalnie dużą częścią majątku gospodarstw domowych ulokowaną na rachunkach bankowych, które generują znikome zwroty w dłuższej perspektywie. Ta preferencja dla płynności kosztem wyżej oprocentowanych inwestycji na rynkach kapitałowych ogranicza szerszą gospodarkę. Inwestorzy instytucjonalni, jako duże organizacje zarządzające zgromadzonymi środkami w imieniu osób fizycznych, są zaprojektowani do efektywniejszego alokowania kapitału na zróżnicowanych rynkach finansowych, w tym akcjach, obligacjach i inwestycjach alternatywnych. Fundusze emerytalne, które zarządzają oszczędnościami na emeryturę, oraz towarzystwa ubezpieczeniowe, które inwestują składki w celu pokrycia przyszłych roszczeń, są głównymi typami ICPFs.

Konieczność solidnych inwestycji jest wzmacniana przez zmiany demograficzne w Europie. Starzejące się społeczeństwo wywiera znaczną presję na tradycyjne systemy emerytalne oparte na zasadzie bieżącej płatności (pay-as-you-go), gdzie składki obecnych pracowników finansują emerytury dzisiejszych emerytów. Ten model staje się nie do utrzymania, gdy wzrasta stosunek liczby emerytów do liczby aktywnych zawodowo. W przeciwieństwie do tego, finansowane systemy emerytalne (funded pension schemes) polegają na oszczędzaniu i inwestowaniu części składek, co pozwala tym inwestycjom rosnąć w czasie i budować dedykowany kapitał na emeryturę. Rozszerzenie takich programów mogłoby jednocześnie zwiększyć bezpieczeństwo emerytalne gospodarstw domowych i skierować znaczny kapitał na długoterminowe potrzeby finansowe kontynentu.

Debata na temat alokacji kapitału w Europie często obejmuje obawy o jego „wyciek” do Stanów Zjednoczonych. Chociaż europejskie ICPFs faktycznie zwiększyły swoje udziały w amerykańskich akcjach z 23% w 2013 r. do 39% w 2023 r., a udziały w amerykańskim długu nieznacznie wzrosły z 6% do 11% w tym samym okresie, alokacje te nie są aż tak znaczące, gdy spojrzymy na samą skalę amerykańskich rynków kapitałowych. Jak podkreśla Marie-Sophie Lappe, współautorka raportu Bruegel, europejscy inwestorzy instytucjonalni pozostają w dużej mierze skupieni na rynku krajowym, preferując przede wszystkim europejskie obligacje rządowe i korporacyjne. Kontrastuje to ostro z amerykańskimi funduszami emerytalnymi, które znacznie większą część alokują w akcje i inwestycje alternatywne, w tym kapitał wysokiego ryzyka, co jest podyktowane takimi czynnikami jak znajomość rynku, kwestie walutowe i ostrożność regulacyjna.

Odblokowanie Europejskiego Kapitału

Według analizy Bruegel, pilniejszym problemem nie jest odpływ kapitału, lecz stosunkowo niewielka ilość oszczędności gospodarstw domowych, która w ogóle trafia do ICPFs. Około 27% oszczędności gospodarstw domowych w UE jest inwestowanych w ubezpieczenia i emerytury, co jest wartością niemal równą udziałowi utrzymywanemu w gotówce i depozytach bankowych. Wskazuje to, że ogromne sumy pozostają na nisko oprocentowanych rachunkach, skutecznie odsuwając na boczny tor potencjalny kapitał, który mógłby zostać przekierowany na produktywne inwestycje. Przekierowanie nawet niewielkiej części tych środków mogłoby uwolnić znaczny kapitał dla europejskiej gospodarki. Na przykład, raport szacuje, że przekierowanie zaledwie 10 euro z każdych 100 euro z konta bankowego w UE do sektora ICPF mogłoby zmobilizować ponad 400 miliardów euro na potrzeby papierów dłużnych i akcji notowanych na giełdzie.

Ścieżki i Priorytety Polityki

Sprostanie temu wyzwaniu strukturalnemu wymaga pragmatycznych interwencji politycznych. Jednym z wysoce skutecznych mechanizmów jest automatyczny zapis (auto-enrolment) do finansowanych programów emerytalnych. System ten automatycznie zapisuje pracowników do planu emerytalnego, który inwestuje ich oszczędności na rynkach kapitałowych, z zachowaniem możliwości rezygnacji. Doświadczenia międzynarodowe, takie jak w Wielkiej Brytanii, pokazują, że automatyczny zapis drastycznie zwiększa wskaźniki uczestnictwa dzięki inercji, okazując się znacznie bardziej efektywnym niż poleganie wyłącznie na kampaniach edukacji finansowej. Stanowi on efektywny mechanizm domyślny do mobilizacji oszczędności w szerszym segmencie społeczeństwa.

Ostatecznie, artykuł Bruegel konkluduje, że choć odpływy kapitału do USA wymagają monitorowania, głównym celem Europy powinno być wykorzystanie ogromnego, niewykorzystanego potencjału tkwiącego w jej własnych oszczędnościach gospodarstw domowych. Przekierowanie nawet ułamka tego pasywnego kapitału na finansowane emerytury i ubezpieczenia mogłoby nie tylko zwiększyć długoterminowe bezpieczeństwo emerytalne obywateli, ale także nadać silny impuls europejskiej agendzie inwestycyjnej, wspierając wzrost gospodarczy, innowacje i odporność. Autorzy podkreślają jednak kluczowe zastrzeżenie: każda reforma musi priorytetowo traktować bezpieczeństwo i wzrost środków oszczędzających. Emerytury i ubezpieczenia powinny służyć przede wszystkim jako narzędzia zapewniające bezpieczeństwo na starość, a wszelki wkład w wypełnienie luki inwestycyjnej w Europie musi być traktowany jako korzystny efekt uboczny, a nie nadrzędny cel. Rządy muszą unikać pokusy traktowania tych funduszy jako zwykłej skarbonki dla konkretnych projektów politycznych lub gospodarczych, jeśli narusza to zdrowe zasady inwestowania i, ostatecznie, dobro oszczędzających, którym mają służyć.

Dodaj na: