Złoto bije rekordy: akcje kopalń w górę o 126%

Photo of author

By Adam

Sektor metali szlachetnych przyćmiewa obecnie inne klasy aktywów, a akcje spółek wydobywających złoto odnotowują niezwykły wzrost o 126% od początku roku. Ten niezwykły wynik znacznie przewyższył zyski odnotowane w akcjach związanych ze sztuczną inteligencją i często zmiennym rynku kryptowalut, w tym Bitcoina. Głównym motorem tego wzrostu jest znaczące umocnienie samego złota, które od początku roku wzrosło o 52%, przekraczając granicę 4000 dolarów za uncję.

Ten bezprecedensowy rajd akcji spółek wydobywających złoto jest bezpośrednio skorelowany ze wzrostem cen surowca. Firmy z tego sektora, takie jak Agnico Eagle, Barrick Mining i Newmont, odnotowują znaczące wzrosty rentowności. Ta poprawa wyników finansowych jest w dużej mierze przypisywana stałej naturze ich kosztów produkcji; wraz ze wzrostem ceny złota, wyższe przychody przekładają się bezpośrednio na wzrost marż zysku. Imaru Casanova, menedżer portfela w VanEck, podkreślił to zjawisko, zauważając, że firmy te generują więcej gotówki, niż są w stanie efektywnie zarządzać.

Jednak obecny entuzjazm jest stonowany przez historyczne precedensy i obawy inwestorów. Podobny boom na złoto po kryzysie finansowym w 2008 roku doprowadził do późniejszego załamania, a akcje spółek wydobywających złoto spadły o 79% w ciągu czterech lat od szczytu w 2011 roku. Spadek ten charakteryzował się falą nieprzemyślanych fuzji, rosnącymi kosztami operacyjnymi i nadmiernymi wynagrodzeniami kadry kierowniczej, co ostatecznie zniszczyło znaczną wartość dla akcjonariuszy. Pamięć o tym okresie pozostaje żywa dla wielu inwestorów.

Niedawny wzrost ceny złota do ponad 4000 dolarów za uncję trojańską jest wspierany przez kilka czynników makroekonomicznych. Silny popyt ze strony banków centralnych na całym świecie, w połączeniu z obawami o potencjalne zamknięcie rządu USA i niepokojem dotyczącym rosnącego długu publicznego kraju, napędzają zainteresowanie inwestorów. Ten napływ kapitału do akcji spółek związanych ze złotem sugeruje przekonanie, że tradycyjne aktywa bezpiecznej przystani odzyskują znaczenie jako zabezpieczenie przed niepewnością gospodarczą i potencjalnym spadkiem wartości waluty.

Co intrygujące, rynki obligacji nie odzwierciedlają tego samego poziomu obaw inflacyjnych, które napędzają wzrost cen złota. Pomimo znaczącego wzrostu cen złota, długoterminowe oczekiwania inflacyjne, wskazane przez stopy zwrotu z obligacji skarbowych (Treasury breakeven rates), pozostają w dużej mierze stabilne i bliskie docelowego poziomu 2% Rezerwy Federalnej. Ta rozbieżność między silnym wynikiem złota a stłumionymi oczekiwaniami inflacyjnymi na rynku obligacji tworzy złożony krajobraz gospodarczy.

Obecna dynamika rynkowa wykazuje wyraźne rozdrobnienie. Z jednej strony inwestorzy i banki centralne gromadzą złoto, sygnalizując strategiczny zakład, że presje fiskalne mogą prowadzić do wyników inflacyjnych, a nie do środków oszczędnościowych. Z drugiej strony, rynek obligacji wydaje się bardziej spokojny, zakładając, że inflacja pozostaje pod kontrolą. Jest to widoczne w kontrastujących trajektoriach długu publicznego: Japonia zdołała zmniejszyć swój dług netto w stosunku do PKB pomimo zwiększonych wydatków, podczas gdy dług netto USA nieznacznie wzrósł.

„Handel dewaluacyjny” (debasement trade), strategia polegająca na obstawianiu deprecjacji waluty poprzez inflację, może zyskać na znaczeniu, jeśli ta rozbieżność się utrzyma. Potencjalni beneficjenci obejmują inwestycje w oczekiwaniu na głębokie cięcia stóp procentowych połączone z wyprzedażą długoterminowych obligacji skarbowych (Treasurys) lub pozycje, które zyskują na poszerzaniu się różnicy między rentownością obligacji a oczekiwaniami inflacyjnymi (inflation breakevens). Jednak rentowność 30-letnich obligacji skarbowych pozostała stosunkowo stabilna, co sugeruje, że wśród inwestorów obligacji nie ma jeszcze powszechnej zgody co do zbliżającej się inflacji. Nastroje rynkowe są obecnie podzielone: niektórzy przewidują cięcia stóp procentowych przez Fed z powodu osłabienia rynku pracy, podczas gdy inni przewidują utrzymującą się aktywność gospodarczą, potencjalnie napędzaną inwestycjami w AI, co mogłoby ponownie wzniecić presje inflacyjne. Każda zmiana w polityce monetarnej Rezerwy Federalnej może mieć znaczące reperkusje na rynkach akcji, obligacji i złota.

Dodaj na: