Senat Stanów Zjednoczonych niewielką większością głosów zatwierdził kompleksowy pakiet polityki wewnętrznej forsowany przez prezydenta Donalda Trumpa, co stanowiło znaczące pokonanie przeszkody legislacyjnej, pomimo znacznego sprzeciwu w jego własnej partii. Kluczowe głosowanie przenosi się teraz do Izby Reprezentantów, gdzie projekt ustawy stoi w obliczu jeszcze bardziej niepewnej przyszłości, w obliczu wyzwań ze strony niewielkiej republikańskiej większości i zdecydowanego sprzeciwu wobec jego prognozowanego wpływu fiskalnego.
Uchwalenie ustawy w Senacie nastąpiło stosunkiem głosów 51 do 50, co wymagało od wiceprezydenta JD Vance’a oddania decydującego głosu, który rozstrzygnął remis. Wynik ten był efektem dni intensywnych negocjacji oraz maratońskiej sesji głosowań, podczas której debatowano nad prawie 50 poprawkami przez ponad 24 godziny. Chociaż żadna z tych poprawek fundamentalnie nie zmieniła podstawowej treści projektu ustawy, sesja ta podkreśliła wewnętrzne podziały, a republikańscy senatorowie Thom Tillis (Karolina Północna), Rand Paul (Kentucky) i Susan Collins (Maine) wyraźnie głosowali przeciwko temu środkowi.
Walka o przyjęcie ustawy przenosi się do Izby Reprezentantów
Pakiet legislacyjny wraca teraz do Izby Reprezentantów, gdzie Spiker Mike Johnson mierzy się z trudnym wyzwaniem. Biuro Budżetowe Kongresu (CBO) prognozuje, że ustawa może dodać co najmniej 3 biliony dolarów do deficytu federalnego w ciągu najbliższej dekady. Republikanie w Izbie, z których wielu wyrażało zastrzeżenia co do wcześniejszej wersji projektu, nasiliły swój sprzeciw wobec poprawek Senatu, szczególnie tych proponujących głębsze cięcia w programie Medicaid. Biorąc pod uwagę niewielką większość w Izbie, Spiker Johnson może sobie pozwolić na utratę zaledwie trzech głosów, aby zapewnić partyjne przegłosowanie ustawy.
Frakcje konserwatywne w Izbie głośno skrytykowały podejście Senatu. Reprezentant Chip Roy (Teksas), wybitny, twardogłowy konserwatysta, wyraził frustrację na platformie X, sugerując, że strategia Senatu polegała na wymuszeniu szybkiego głosowania w Izbie przed narzuconym przez siebie terminem 4 lipca. Roy stwierdził: „Plotki mówią, że Senat zamierza narzucić nam swój słabszy i bardziej nieakceptowalny OBBB przed 4/7”, nawiązując do określenia Trumpa „jedna wielka, piękna ustawa”. Ostrzegł: „To żadna niespodzianka, ale byłby to błąd”, dodając, że „nie zagłosuje za nią w obecnej formie”.
Zatwierdzenie ustawy przez Senat nastąpiło po bezpośredniej presji ze strony prezydenta Trumpa, który nalegał na ustawodawców, aby sfinalizowali projekt przed przerwą z okazji Dnia Niepodległości. Na platformie Truth Social prezydent Trump apelował: „Do moich przyjaciół w Senacie, zamknijcie się w pokoju, jeśli trzeba, nie wracajcie do domu i ZAMKNIJCIE TO W TYM TYGODNIU”. Pakiet ma na celu skodyfikowanie obszernych elementów agendy polityki wewnętrznej prezydenta, przechodząc złożoną i często sporną ścieżkę przez Kongres.
Marek to redaktor, który z zamiłowaniem śledzi zmiany na rynkach finansowych, a jego prace są synonimem rzetelności i głębokiej analizy. W artykułach publikowanych na bizner.pl Marek nie tylko precyzyjnie analizuje trendy, ale potrafi także rozładować napięcie – jego lekki humor sprawia, że nawet najcięższe tematy stają się bardziej przystępne. Jego podejście do dziennikarstwa finansowego to połączenie pasji, solidnych badań i odrobiny dystansu, dzięki czemu czytelnicy zawsze mogą liczyć na wartościową, a jednocześnie przyjemną lekturę.