Rekordowe Ceny Wołowiny w USA: Kurczące się Stada i Rosnący Popyt

Amerykański rynek wołowiny przechodzi okres znacznej zmienności, z cenami szybującymi do bezprecedensowych poziomów, co jest wynikiem trwałej nierównowagi między silnym popytem konsumenckim a ograniczoną podażą krajową. Zbieg tych czynników doprowadził do rekordowo wysokich cen wołowiny w handlu detalicznym, wpływając zarówno na konsumentów, jak i na cały łańcuch dostaw – od hodowców po dużych sprzedawców.

• Ceny wołowiny w USA osiągnęły rekordowe poziomy.
• Wzrost cen o 9% od początku roku; 9,26 dolara za funt w czerwcu (USDA).
• Spadek pogłowia bydła do najniższego poziomu od lat 50. XX wieku.
• Rynek wołowiny charakteryzuje się złożoną strukturą i wolnym tempem odbudowy.
• Silny popyt konsumenczny jest kluczowy dla utrzymania rentowności producentów.
• Wysokie ceny wołowiny wpływają na wyniki finansowe sektorów handlu detalicznego i gastronomicznego.

Oficjalne dane podkreślają powagę sytuacji. Według Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA), ceny wołowiny wzrosły o 9% od początku roku, osiągając w czerwcu nowy rekord 9,26 dolara za funt w sklepach detalicznych. Indeks Cen Konsumpcyjnych (CPI) Departamentu Pracy ujawnił ponadto, że ceny mięsa w czerwcu znacząco przewyższały wzrost cen w szerszej kategorii żywności spożywanej w domu, przy czym ceny steków i mielonej wołowiny wzrosły odpowiednio o 12,4% i 10,3% w porównaniu z rokiem poprzednim.

Dynamika łańcucha dostaw i złożoność rynku

Analitycy wskazują na wewnętrzną strukturę branży wołowiny jako kluczowy czynnik jej powolnego wychodzenia z szoku podażowego. Michael Swanson, główny ekonomista ds. rolnictwa w Wells Fargo Agri-Food Institute, zwrócił uwagę na różnicę między scentralizowaną branżą jaj, która umożliwia szybsze korekty cen, a rozdrobnionym, złożonym sektorem wołowiny, gdzie odbudowa jest znacznie wolniejsza i mniej przewidywalna. Producenci nadal borykają się z podwyższonymi kosztami paszy, pracy i energii, co potęguje presję na podaż. Bernt Nelson, ekonomista z American Farm Bureau Federation, podkreślił w majowym raporcie, że choć ograniczona podaż jest głównym czynnikiem, silny popyt stanowi jej kluczowy odpowiednik. Zaznaczył, że popyt na wołowinę w USA jest kluczowy dla utrzymania minimalnych marż zysku dla hodowców bydła, ostrzegając, że każde osłabienie popytu mogłoby utrudnić znaczącą ekspansję stad bydła w USA.

Kurczące się stada i alarm w branży

Sedno problemu podażowego tkwi w zmniejszającym się pogłowiu bydła. Dyrektor generalny Omaha Steaks, Nate Rempe, niedawno stwierdził, że liczba bydła w kraju jest najniższa od lat 50. XX wieku. Spadek ten potwierdzają również dane operacyjne od głównych przetwórców. Prezes Tyson Foods, Donnie King, poinformował analityków w maju, że branża wołowiny stoi w obliczu „najtrudniejszych warunków rynkowych, jakie kiedykolwiek widzieliśmy”. Brady Stewart, dyrektor ds. łańcucha dostaw w Tyson, zgłosił niemal 18-procentową redukcję liczby krów wysyłanych na ubój. Ponadto firma zaobserwowała 4-procentowy spadek liczby młodych jałówek hodowanych na mięso w porównaniu z rokiem poprzednim, ponieważ rolnicy decydują się je zatrzymać, aby odbudować stada — strategia, której efekty będą widoczne dopiero po pewnym czasie.

Szerszy wpływ ekonomiczny

Skutki uboczne gwałtownego wzrostu cen wołowiny rozciągają się na sektory handlu detalicznego i gastronomicznego, wpływając na ich perspektywy finansowe. Główni detaliści bacznie monitorują te podwyżki. Dyrektor finansowy Walmartu, John David Rainey, na początku tego roku przyznał, że inflacja żywności, choć niewielka, jest napędzana głównie przez konkretne produkty, w tym niektóre mięsa, takie jak wołowina. Podobnie, dyrektor generalny Wendy’s, Kirk Tanner, również wskazał ceny wołowiny jako znaczący czynnik obecnych presji inflacyjnych w branży restauracyjnej. Ta powszechna obawa podkreśla uporczywe wyzwanie, jakie stwarzają obecne dynamiki rynkowe, bez natychmiastowych oznak ulgi, biorąc pod uwagę podstawowe ograniczenia podażowe i utrzymujący się silny popyt konsumenczny.