Ostatnie raporty sugerują, że konsumenci robiący zakupy w niektórych sklepach spożywczych należących do sieci Kroger mogli zostać obciążeni wyższymi cenami niż wskazywały na to oznaczenia promocyjne w sklepie. Śledztwo wskazuje, że nieaktualne metki na półkach czasami powodowały, że klienci płacili pełną cenę za produkty, które ich zdaniem były objęte promocją.
Ustalenia ze śledztwa
Ustalenia te pochodzą ze wspólnego dochodzenia przeprowadzonego przez Consumer Reports, The Guardian oraz Food & Environment Reporting Network. Ich badacze odwiedzili około dwudziestu czterech sklepów działających pod różnymi markami Kroger, w tym Kroger, Harris Teeter, Fred Meyers, Fry’s i Ralphs, zlokalizowanych w 14 stanach i Dystrykcie Kolumbii.
Według raportu, badacze napotkali rozbieżności, gdzie produkty z przeterminowanymi metkami promocyjnymi skutkowały nadpłatami w ponad połowie odwiedzonych lokalizacji. W tych sklepach stwierdzono, że ponad 150 produktów miało nieprawidłowe ceny przy kasie w porównaniu z oznaczoną ceną promocyjną. Średnio, klienci płacili ponad 1,70 USD więcej za dotknięty produkt, niż wskazywała nieaktualna metka.
Odpowiedź firmy
Podczas gdy inne badane sklepy miały podobno w większości dokładne ceny, Kroger zakwestionował powagę podniesionych problemów.
W oświadczeniu Kroger określił te twierdzenia jako „dezinformację”, twierdząc, że ustalenia te reprezentują tylko niewielką liczbę incydentów w porównaniu z miliardami transakcji przetwarzanych dziennie. Firma podkreśliła swoje zaangażowanie w „przejrzyste i przystępne ceny” oraz wskazała na swoje „solidne procesy kontroli cen” zaprojektowane do weryfikacji milionów produktów tygodniowo. Kroger konkretnie odrzucił sugestię, że nieaktualne metki były powszechnym problemem, nazywając to pojęcie „oczywistą fałszywością”.
Firma powtórzyła swoją wieloletnią strategię biznesową skoncentrowaną na oferowaniu niskich cen. Kroger prowadzi ponad 2700 sklepów spożywczych pod wieloma markami w 35 stanach i Waszyngtonie, D.C.

Krzysztof to redaktor, którego ciekawość świata i nieustanna chęć nauki przekładają się na wyjątkowo przystępne artykuły o inwestycjach oraz kryptowalutach. W serwisie bizner.pl słynie z umiejętności tłumaczenia skomplikowanych zagadnień na język zrozumiały nawet dla laików – zawsze z lekkim przymrużeniem oka. Jego teksty przypominają dobrze zdywersyfikowany portfel inwestycyjny: pełne wartościowych informacji, ale nigdy nie pozbawione humorystycznego akcentu, który rozluźnia nawet najbardziej napięte tematy rynkowe.