USA: Dług publiczny blisko 38 bilionów dolarów, koszty odsetek rosną.

Photo of author

By Adam

Narastający dług publiczny Stanów Zjednoczonych szybko zbliża się do krytycznego progu 38 bilionów dolarów, a rosnące płatności odsetkowe pochłaniają obecnie więcej zasobów federalnych niż roczne budżety obronny i Medicare razem wzięte. Ta ścieżka fiskalna, charakteryzująca się wskaźnikiem długu do PKB przekraczającym 119%, sygnalizuje znaczące wyzwanie gospodarcze, stawiając Stany Zjednoczone w gronie najbardziej zadłużonych rozwiniętych narodów i przekraczając poziomy obserwowane podczas kryzysu finansowego w 2008 roku. Prognozy wskazują na dalszy trend wzrostowy, z długiem potencjalnie osiągającym 52 biliony dolarów do 2035 roku, jeśli obecne tendencje się utrzymają.

Ostatnie działania legislacyjne, w tym „One Big Beautiful Bill Act”, przyczyniły się do wzrostu prognozowanych deficytów w ciągu najbliższej dekady, pomimo zamierzonych oszczędności. To ustawodawstwo, choć mające na celu ograniczenie wydatków, paradoksalnie przyspieszyło tempo pożyczek, zwiększając ogólne obciążenie długiem. Rząd USA gromadzi dług w zdumiewającym tempie, z nowymi pożyczkami wynoszącymi około 1 biliona dolarów co pięć miesięcy.

Rosnący koszt obsługi tego długu jest głównym powodem do niepokoju. W 2024 roku same płatności odsetkowe netto szacuje się na 879,9 miliarda dolarów, co stanowi ponad dwukrotny wzrost w ciągu zaledwie trzech lat w porównaniu do średniej 332 miliardów dolarów w latach 2017-2021. Te wydatki na odsetki stanowią obecnie trzecią co do wielkości pozycję budżetową, przewyższając zarówno Medicare, jak i obronność narodową, i stanowiąc 13% wszystkich wydatków federalnych. Biuro Budżetowe Kongresu prognozuje, że roczne wydatki na odsetki mogą wynieść średnio 1,4 biliona dolarów w ciągu najbliższej dekady w obecnych warunkach, podkreślając długoterminowe implikacje fiskalne.

Konsekwencje dla ratingu kredytowego

Rosnące deficyty i powiększający się dług nie pozostały niezauważone przez agencje ratingowe. Moody’s niedawno obniżył rating kredytowy USA z AAA do AA1, powołując się na niezdolność do skutecznego rozwiązywania dużych i rosnących niedoborów fiskalnych. Jest to następstwo wcześniejszych obniżek ratingów przez Fitch i Standard & Poor’s. Te rewizje umieściły Stany Zjednoczone poniżej ich byłych rówieśników z ratingiem AAA, takich jak Niemcy i Dania, i postawiły je w podobnej kategorii do krajów takich jak Francja i Nowa Zelandia, które również borykają się ze znaczną presją fiskalną.

Krajobraz inwestorów w dług USA

Analiza przeprowadzona przez Pew Research Centre ujawnia, że prywatni inwestorzy stanowią największą część posiadaczy długu publicznego USA, posiadając łącznie około 24,4 biliona dolarów, czyli około dwie trzecie całego długu. Pozostała część jest w posiadaniu funduszy powierniczych, programów emerytalnych i Rezerwy Federalnej. Podmioty zagraniczne, w tym Japonia, Wielka Brytania i Chiny, wspólnie posiadają prawie 8,5 biliona dolarów, przy czym Japonia jest największym zagranicznym wierzycielem.

Obecna sytuacja skłoniła do wezwań o odpowiedzialność fiskalną. Jak stwierdził kongresmen Keith Self, nawiązując do opisu bankructwa Ernesta Hemingwaya: „Jak zbankrutowałeś? Na dwa sposoby. Stopniowo, potem nagle.” To stwierdzenie podkreśla pilną potrzebę podjęcia przez Kongres działań priorytetowych dla dyscypliny fiskalnej, zanim stopniowe gromadzenie długu doprowadzi do bardziej nagłych i potencjalnie szkodliwych konsekwencji gospodarczych. Administracja Trumpa wcześniej podjęła inicjatywy, takie jak Departament Efektywności Rządowej, mające na celu ograniczenie marnotrawstwa wydatków rządowych.

Dodaj na: