W krajobrazie finansowym, w którym często dominuje urok akcji i znajome ramy krajowych instrumentów o stałym dochodzie, znacząca okazja w globalnych obligacjach rządowych jest pomijana przez wielu inwestorów. BlackRock, poprzez swój fundusz ETF iShares Global Government Bond USD Hedged Active ETF (GGOV), promuje strategię wykorzystującą międzynarodowy dług suwerenny, oferującą atrakcyjne połączenie zwiększonej rentowności i zmniejszonej zmienności, szczególnie w obecnym niepewnym klimacie gospodarczym.
Dominująca tendencja wśród inwestorów do koncentrowania ekspozycji na dochód stały w Stanach Zjednoczonych, przy jednoczesnej dywersyfikacji międzynarodowej w akcjach, tworzy potencjalny ślepy zaułek. Według Toma Beckera, zarządzającego funduszem w BlackRock, to wąskie skupienie sprawia, że portfele są silnie podatne na specyficzne cykle gospodarcze, trendy inflacyjne i wzorce emisji obligacji skarbowych jednego narodu. Z kolei globalnie zdywersyfikowana strategia obligacyjna może łagodzić wstrząsy specyficzne dla danego kraju, równoważąc je stabilnością i wynikami innych emitentów suwerennych. Becker twierdzi, że to szersze podejście ułatwia większą stabilność portfela w różnych cyklach stóp procentowych, ostatecznie łącząc wyższe zwroty ze zmniejszoną zmiennością. Ta obserwacja jest szczególnie istotna, biorąc pod uwagę znaczące spadki, jakich doświadczyły obligacje amerykańskie w 2022 roku, okres naznaczony agresywnymi podwyżkami stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w celu zwalczania inflacji.
Krytycznym elementem strategii BlackRock jest eliminacja ryzyka walutowego poprzez hedging, co jest cechą funduszu ETF GGOV. Poprzez zastosowanie zabezpieczeń walutowych, fundusz uzyskuje ekspozycję na zróżnicowany zbiór emitentów suwerennych bez nieodłącznych wahań par walutowych, takich jak USD/EUR czy USD/JPY. Mechanizm ten może również przyczynić się do stopniowego wzrostu rentowności. Na przykład inwestor posiadający niemiecki Bund o określonej rentowności, jednocześnie zabezpieczając ruchy dolara względem euro, może efektywnie wykorzystać różnicę między stopami procentowymi Europejskiego Banku Centralnego a Rezerwy Federalnej, tym samym zwiększając ogólny zwrot z portfela. Strategia ta ma na celu osiągnięcie skomponowanej rentowności portfela, która korzysta z niższych środowisk inflacyjnych i bardziej umiarkowanych polityk banków centralnych.
Teza inwestycyjna Beckera faworyzuje kraje, w których banki centralne zbliżają się do fazy obniżek stóp procentowych lub znajdują się w niej, w połączeniu z niską lub spadającą inflacją, co może zwiększyć realne rentowności. Wskazuje na Stany Zjednoczone, gdzie polityka fiskalna utrzymuje inflację powyżej docelowego poziomu 2%, jako mniej atrakcyjną opcję w porównaniu do rynków o bardziej zdyscyplinowanych finansach. W konsekwencji BlackRock alokuje kapitał do niemieckich Bundów i francuskich obligacji rządowych. Zarządzający funduszem zauważa, że niedawne napięcia polityczne we Francji stworzyły premię za ryzyko, czyniąc francuski dług suwerenny szczególnie atrakcyjnym w ujęciu realnym po późniejszej wyprzedaży rynkowej.
Na rynkach wschodzących Meksyk i Chiny są wyróżnione ze względu na korzystną dynamikę inflacji, przy czym Chiny doświadczają presji deflacyjnej. Becker sugeruje również, że bardziej rozważna polityka fiskalna w Europie, wraz z wyzwaniami, przed jakimi stoją europejskie firmy w ustalaniu cen towarów z powodu amerykańskich taryf, przyczyniają się do atrakcyjności europejskiego długu suwerennego. W istocie, perspektywy BlackRock sugerują, że dobrze zdywersyfikowana globalna strategia obligacyjna, wzmocniona zabezpieczeniem walutowym, może zapewnić bardziej solidną równowagę między zwrotem a stabilnością, co jest nieocenione w erze charakteryzującej się uporczywą niejednoznacznością gospodarczą.

Marek to redaktor, który z zamiłowaniem śledzi zmiany na rynkach finansowych, a jego prace są synonimem rzetelności i głębokiej analizy. W artykułach publikowanych na bizner.pl Marek nie tylko precyzyjnie analizuje trendy, ale potrafi także rozładować napięcie – jego lekki humor sprawia, że nawet najcięższe tematy stają się bardziej przystępne. Jego podejście do dziennikarstwa finansowego to połączenie pasji, solidnych badań i odrobiny dystansu, dzięki czemu czytelnicy zawsze mogą liczyć na wartościową, a jednocześnie przyjemną lekturę.