Globalne rynki finansowe doświadczyły w piątek znaczącego pogorszenia koniunktury, spowodowanego podwójnym uderzeniem: niespodziewanym spowolnieniem wzrostu zatrudnienia w USA w lipcu oraz wprowadzeniem nowych ceł przez prezydenta Donalda Trumpa. Zbieg osłabienia gospodarczego w kraju i eskalacji napięć handlowych wywołał szerokie spadki na głównych indeksach, zwiększając niepewność inwestorów co do krótkoterminowych perspektyw gospodarczych i międzynarodowych stosunków handlowych.
- Globalne rynki finansowe doświadczyły w piątek znaczących spadków.
- Przyczyną było niespodziewane spowolnienie wzrostu zatrudnienia w USA w lipcu.
- Drugim czynnikiem było wprowadzenie nowych 35% ceł na produkty z Kanady.
- Główne indeksy Wall Street, takie jak S&P 500, Dow Jones i Nasdaq, zanotowały znaczące straty.
- Spekulacje na temat możliwej obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną nasiliły się.
- Średnie cło w USA wzrosło z 13,3% do 15,2%.
Spadek Rynkowy i Oczekiwania Polityczne
Wall Street otworzyło się ze znacznymi stratami. Indeks S&P 500 spadł o 1%, Dow Jones Industrial Average stracił 0,8%, a Nasdaq Composite obniżył się o 1,4%. Zaskakujące spowolnienie zatrudnienia w lipcu zintensyfikowało spekulacje, że Rezerwa Federalna może rozważyć obniżkę stóp procentowych we wrześniu, aby wesprzeć aktywność gospodarczą. Jednocześnie, głównym katalizatorem zmienności rynkowej było ogłoszenie Białego Domu, szczegółowo opisujące nowe 35% cło na produkty z Kanady, obowiązujące natychmiast. Ten środek, będący kontynuacją polityki handlowej prezydenta Trumpa, ponownie wzbudził obawy dotyczące protekcjonizmu handlowego. Stephen Brown z Capital Economics zauważył, że może to nie być konkluzja, sugerując potencjał dla dwustronnych umów lub przeglądów sądowych. Nastroje te szybko rozprzestrzeniły się globalnie, a główne indeksy w Europie i Azji, w tym południowokoreański Kospi, japoński Nikkei 225, hongkoński Hang Seng oraz chiński Shanghai Composite, doświadczyły rozległych spadków.
Ewoluujący Krajobraz Taryfowy i Wpływy Sektorowe
Najnowszy dekret taryfowy ustanawia nowy poziom minimalny dla globalnych kosztów handlowych, według Stephena Innesa z SPI Asset Management. Polityka ta sugeruje minimalne 10% cło dla większości partnerów handlowych, z potencjalnymi dopłatami dla krajów ze znacznymi nadwyżkami, skutecznie podnosząc średnie cło w USA z 13,3% do 15,2% — co stanowi znaczący wzrost z 2,3% średniej sprzed obecnej kadencji prezydenta Trumpa. W kraju, amerykański sektor opieki zdrowotnej znalazł się pod presją po tym, jak Biały Dom wezwał firmy farmaceutyczne do obniżenia cen, prowadząc do znaczących spadków akcji głównych firm. Na rynku energii, ceny ropy naftowej również spadły.
Adam to doświadczony redaktor z pasją do finansów i inwestycji. Od ponad dekady zgłębia tajniki rynków kapitałowych, a jego analityczne spojrzenie i rzetelność przyciągają wiernych czytelników serwisu bizner.pl. Znany z umiejętności wyjaśniania nawet najbardziej zawiłych zagadnień, Adam potrafi wpleść odrobinę humoru, szczególnie gdy opowiada o zmienności kryptowalut – bo kto powiedział, że rynek nie może być zabawny? Jego teksty łączą profesjonalizm z nutką lekkości, co sprawia, że każdy artykuł to nie tylko dawka wiedzy, ale też chwila uśmiechu.