W znaczącym rozwoju od wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej w 2020 roku, Londyn i Bruksela ogłosiły nowe porozumienie mające na celu zacieśnienie ich współpracy. To porozumienie stanowi celowy wysiłek na rzecz zresetowania stosunków, obejmujący szereg obszarów, w tym podróże, obronę, rybołówstwo, a w szczególności skupiając się na rolnictwie, sektorze głęboko dotkniętym korektami handlowymi związanymi z Brexitem.
Łagodzenie barier w handlu rolnym
Centralnym elementem nowo uzgodnionych ram jest redukcja kontroli produktów zwierzęcych i roślinnych pochodzących z Wielkiej Brytanii, przeznaczonych na rynek UE. Obejmuje to przepisy, które potencjalnie mogłyby umożliwić eksport surowych kiełbas i burgerów, praktyki wstrzymanej od czasu Brexitu. Te potencjalne zmiany zależą od pomyślnego wdrożenia proponowanego porozumienia sanitarnego i fitosanitarnego (SPS), którego szczegóły są wciąż przedmiotem dyskusji.
Aby ułatwić tę redukcję barier handlowych, Wielka Brytania wyraziła gotowość do dostosowania swoich norm rolno-spożywczych do przepisów UE. Chociaż normy są już w dużej mierze podobne, rząd brytyjski zaznaczył, że istniałaby minimalna lista konkretnych wyjątków od tego dynamicznego procesu dostosowania. Nadzór nad tym dostosowaniem miałby należeć do właściwości Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Wcześniejszy brak płynnych mechanizmów handlowych stwarzał znaczne wyzwania dla brytyjskich eksporterów, zwłaszcza tych z sektorów żywności i roślin, którzy musieli mierzyć się ze zwiększonymi obciążeniami administracyjnymi przy wprowadzaniu towarów do UE.
Konsekwencje ekonomiczne i opinie ekspertów
Ekonomiści przedstawili różnorodne perspektywy dotyczące prawdopodobnego wpływu ekonomicznego tego porozumienia. Wcześniejsze analizy, takie jak ta przeprowadzona przez OBR, szacowały, że długoterminowy eksport i import Wielkiej Brytanii byłby znacząco niższy po Brexicie. Dane z brytyjskiej Federacji Żywności i Napojów (Food & Drink Federation) pokazują znaczący spadek eksportu produktów spożywczych do UE w latach 2019-2024.
Niektóre analizy sugerują, że kompleksowe porozumienie SPS mogłoby doprowadzić do skromnego wzrostu brytyjskiego eksportu rolno-spożywczego do bloku i importu z niego. Jednakże ogólny wzrost całkowitego handlu towarami i usługami Wielkiej Brytanii jest przewidywany jako minimalny, co skutkowałoby jedynie bardzo niewielkim wzrostem PKB.
Poza natychmiastowym ułatwieniem handlu, dostosowanie się do unijnych przepisów SPS mogłoby sygnalizować potencjalną gotowość Wielkiej Brytanii do przestrzegania norm UE w innych regulowanych sektorach w miarę ich ewolucji, takich jak energetyka czy farmaceutyka, potencjalnie torując drogę do głębszej przyszłej integracji w obszarach technicznych.
Poza handlem: obrona i bezpieczeństwo
Porozumienie wykracza poza kwestie czysto ekonomiczne, obejmując partnerstwo w dziedzinie obrony i bezpieczeństwa. Obejmuje to koordynację w zakresie sankcji i niektórych polityk bezpieczeństwa. Może również zaoferować Wielkiej Brytanii potencjalny dostęp do znacznych funduszy pożyczek przeznaczonych na projekty obronne, wspieranych z budżetu UE, choć warunki pełnego dostępu są nadal w fazie negocjacji.
Eksperci sugerują, że choć natychmiastowe korzyści ekonomiczne wynikające z aspektów ułatwiających handel mogą być skromne, bliższa współpraca w dziedzinie obrony i potencjalnie zamówień energii mogłaby mieć większe długoterminowe znaczenie dla obu stron.
Droga naprzód: szczegóły i negocjacje
Kluczowe jest zaznaczenie, że to porozumienie nie oznacza powrotu Wielkiej Brytanii do unii celnej UE ani do jednolitego rynku. Przedsiębiorstwa nadal będą musiały stosować procedury celne i spełniać wymogi dotyczące reprezentacji VAT w krajach UE.
Chociaż ogłoszenie to stanowi pozytywny krok, wiele istotnych szczegółów pozostaje do dopracowania. Porozumienie nakreśla szeroki program, wymagający obszernych przyszłych negocjacji w celu określenia konkretnych ustaleń i procesów wdrożeniowych. Interesariusze, w tym organizacje rolnicze, uważnie analizują pojawiające się szczegóły, podkreślając, że w takich porozumieniach handlowych „diabeł tkwi w szczegółach”. Sukces i pełny wpływ tej „odnowionej agendy” ostatecznie zależeć będzie od wyników tych trwających dyskusji.

Krzysztof to redaktor, którego ciekawość świata i nieustanna chęć nauki przekładają się na wyjątkowo przystępne artykuły o inwestycjach oraz kryptowalutach. W serwisie bizner.pl słynie z umiejętności tłumaczenia skomplikowanych zagadnień na język zrozumiały nawet dla laików – zawsze z lekkim przymrużeniem oka. Jego teksty przypominają dobrze zdywersyfikowany portfel inwestycyjny: pełne wartościowych informacji, ale nigdy nie pozbawione humorystycznego akcentu, który rozluźnia nawet najbardziej napięte tematy rynkowe.