Ostatni publiczny spór między Elonem Muskiem, CEO Tesli i SpaceX, a byłym prezydentem Donaldem Trumpem, zaznaczył znaczącą zmianę w ich relacji. Niegdyś charakteryzowana wzajemnym podziwem i pozornie bliskim sojuszem podczas kampanii prezydenckiej w 2024 roku, ich więź dramatycznie pogorszyła się, przekształcając się w wojnę słów i osobistych ataków.
Od Sojuszu do Antagonizmu
Fundament ich wcześniejszego związku był silny. Donald Trump głośno wspierał Muska, broniąc go nawet w obliczu publicznego sprzeciwu wobec konkretnych zmian polityki dotykających właścicieli Tesli. Przykłady ich zażyłości obejmowały Trumpa prezentującego swoją czerwoną Teslę przed Białym Domem, chwalącego udane starty SpaceX oraz ich wspólne pojawienie się na walce UFC obok CEO Dany White’a. Sam Musk był dobrze znaną postacią w najwyższych kręgach administracji Trumpa, często obecny w Białym Domu, w tym w Gabinecie Owalnym, a nawet uczestniczył w posiedzeniach Gabinetu w swojej wyjątkowej roli specjalnego pracownika rządowego. Ta bliska więź rozciągała się na rodzinę Muska, a jego syn X rzekomo latał na pokładzie Air Force One i często towarzyszył ojcu w Gabinecie Owalnym.
Ukryte Napięcia
Pozorne partnerstwo rozpadło się, gdy Musk publicznie potępił pewne inicjatywy administracyjne i ostro skrytykował to, co nazwał „Jedną Wielką Piękną Ustawą Podatkową” Trumpa, jako „obrzydliwą abominację”. Były prezydent wziął odwet, sugerując, że gniew Muska wynikał z anulowania konkretnych ulg podatkowych i odmowy powołania jego preferowanego kandydata do NASA. Musk z kolei zaostrzył konflikt, próbując powiązać Trumpa ze skompromitowanym finansistą Jeffreyem Epsteinem i wydając ostrzeżenia, że proponowane przez Trumpa cła mogą wywołać recesję gospodarczą. Ten niespodziewany i bardzo publiczny spór przyciągnął znaczną uwagę i spekulacje, a komentatorzy tacy jak Kevin O’Leary wypowiadali się na temat katalizatorów zmiany stanowiska Muska.
Reakcja Rynku i Wyniki Tesli
Wśród szeroko nagłośnionej wymiany słów, kapitalizacja rynkowa Tesli doświadczyła znacznego spadku, obniżając się o ponad 150 miliardów dolarów w najniższym punkcie. Chociaż akcje firmy zdołały odzyskać część wartości po początkowym szoku, akcje Tesli stanęły w obliczu szerszych wyzwań, z notowaniami spadającymi o blisko 20% od początku roku.

Krzysztof to redaktor, którego ciekawość świata i nieustanna chęć nauki przekładają się na wyjątkowo przystępne artykuły o inwestycjach oraz kryptowalutach. W serwisie bizner.pl słynie z umiejętności tłumaczenia skomplikowanych zagadnień na język zrozumiały nawet dla laików – zawsze z lekkim przymrużeniem oka. Jego teksty przypominają dobrze zdywersyfikowany portfel inwestycyjny: pełne wartościowych informacji, ale nigdy nie pozbawione humorystycznego akcentu, który rozluźnia nawet najbardziej napięte tematy rynkowe.