Ostatnia kampania reklamowa American Eagle z udziałem aktorki Sydney Sweeney, początkowo pomyślana jako promocja podstawowych elementów odzieży dżinsowej i mająca na celu dotarcie do szerokiej publiczności, niespodziewanie znalazła się w centrum intensywnej debaty publicznej. Kontrowersje te uwypuklają złożoność wyzwań, przed którymi stoją marki, poruszając się w obszarze współczesnych wrażliwości kulturowych, oraz szybkie, często polaryzujące reakcje, które mogą pojawić się w sferze cyfrowej, podkreślając, jak nawet z pozoru nieszkodliwy marketing może podlegać znacznej kontroli.
- Kampania American Eagle z Sydney Sweeney promowała dżinsy, lecz hasło „Sydney Sweeney Has Great Jeans” zostało błędnie zinterpretowane jako „Great Genes”.
- W reakcji na kontrowersje, Tesla włączyła się do dyskusji z humorystycznym odniesieniem.
- Część krytyków online oskarżyła kampanię o promowanie „rasistowskich” i „regresywnych” treści, w tym powiązań z „ruchami eugenicznymi”.
- Inni prominentni komentatorzy, jak Piers Morgan, bronili kampanii, charakteryzując krytykę jako przesadną.
- Kampania zawierała element filantropijny, wspierając Crisis Text Line oraz świadomość przemocy domowej.
- Mimo celów charytatywnych, negatywny odbiór kampanii zbiegł się ze spadkiem wartości akcji American Eagle (AEO) o 2,21%.
Źródło Kontrowersji i Oskarżenia
Kampania, której centralnym punktem było hasło „Sydney Sweeney Has Great Jeans” (Sydney Sweeney ma świetne dżinsy), zyskała znaczną popularność w internecie. Początkowa dwuznaczność wizualna w materiałach promocyjnych sprawiła jednak, że niektórzy widzowie błędnie zinterpretowali frazę jako „Sydney Sweeney Has Great Genes” (Sydney Sweeney ma świetne geny), co wywołało lawinę reakcji. Wśród narastającej dyskusji Tesla, za pośrednictwem swojego oficjalnego konta na X, włączyła się z humorystycznym odniesieniem. Producent samochodów opublikował post: „Nasz robot do siedzeń również ma świetne dżinsy”, któremu towarzyszył film przedstawiający testy wytrzymałościowe robotów, a następnie dodał komentarz „Seatney”, demonstrując, jak duże marki mogą angażować się w bieżące, często żartobliwe, komentarze dotyczące wirusowych momentów kulturowych.
Pomimo zamierzonego skupienia kampanii na dżinsach i pozytywnym wizerunku, rosnąca grupa krytyków online twierdziła, że błędna interpretacja hasła „Genes” w połączeniu z fizycznymi atrybutami Sydney Sweeney, promowała „rasistowskie” i „regresywne” przesłania. Niektórzy posunęli się dalej, twierdząc, że hasło pośrednio popierało „ruchy eugeniczne”, które National Institutes of Health (NIH) definiuje jako „użycie selektywnej hodowli w celu ulepszenia rasy ludzkiej”. Konkretne obawy wzbudził wizerunek Sweeney, blondynki z niebieskimi oczami, w kontekście tak postrzeganego sloganu, co doprowadziło do oskarżeń o „ukryty sygnał czystości białej rasy” ze strony niektórych komentatorów mediów społecznościowych.
Obrona i Podziały Ideologiczne
Powszechna krytyka spotkała się jednak z silnymi kontrargumentami. Wybitne osobistości, w tym dziennikarz Piers Morgan, publicznie broniły kampanii, charakteryzując tę krytykę jako przesadną reakcję ze strony tak zwanej „woke lewicy”. Te kontrnarracje podkreśliły głębokie podziały ideologiczne obecne w publicznej debacie oraz często nieprzewidywalną naturę internetowego nadzoru, czyniąc zarządzanie reputacją marki coraz bardziej złożonym.
Aspekt Filantropijny i Wpływ na Rynek
Co istotne, kampania miała również aspekt filantropijny. American Eagle oświadczyło, że 100% ceny zakupu dżinsów „The Sydney Jean” zostanie przekazane na Crisis Text Line, organizację non-profit oferującą poufne wsparcie w zakresie zdrowia psychicznego. Dodatkowo, motyw motyla na tylnej kieszeni dżinsów miał symbolizować świadomość problemu przemocy domowej, sprawy, którą Sydney Sweeney podobno wspiera. Pomimo tych inicjatyw charytatywnych, kontrowersje wokół rzekomych podtekstów reklamy utrzymywały się, odzwierciedlając intensywne skupienie opinii publicznej na postrzeganych konsekwencjach społecznych. Ten utrzymujący się negatywny odbiór zbiegł się z zauważalnym spadkiem wartości akcji American Eagle – spółka, notowana pod symbolem AEO, odnotowała spadek o 2,21%, co uwydatnia namacalny wpływ biznesowy, jaki negatywnie postrzegana kampania marketingowa może wywrzeć na wyniki rynkowe spółki.

Krzysztof to redaktor, którego ciekawość świata i nieustanna chęć nauki przekładają się na wyjątkowo przystępne artykuły o inwestycjach oraz kryptowalutach. W serwisie bizner.pl słynie z umiejętności tłumaczenia skomplikowanych zagadnień na język zrozumiały nawet dla laików – zawsze z lekkim przymrużeniem oka. Jego teksty przypominają dobrze zdywersyfikowany portfel inwestycyjny: pełne wartościowych informacji, ale nigdy nie pozbawione humorystycznego akcentu, który rozluźnia nawet najbardziej napięte tematy rynkowe.